sobota, 20 kwietnia 2019

Konflikt interesów ; ) i wesołych świąt : )





Witajcie kochani,o ile jeszcze w ogóle tu zaglądacie : )...Bo ja na waszym miejscu pewnie już bym tu nie zaglądała...Zawiodłam po całości,jest mi wstyd i czuję się z tym bardzo niefajnie choć jednocześnie czuję się dużo fajniej niż jeszcze dwa miesiące temu...Tak wiem,zamotałam,już wyjaśniam.Otóż dwa miesiące temu postanowiłam zachować się jak rasowa jedynaczka i powiedziałam sobie : teraz ja ! Jak rzekłam,tak uczyniłam i wzięłam siebie i swój zadek ostro do wiwatu. Aerobik,hula hop,rowerek stacjonarny,pięć dni w tygodniu minimum po dwie i pół godziny. Już po tygodniu czułam że rozsadza mnie energia i mogę przenosić góry : )No,tylko że już na radosną twórczość czas jakoś się skurczył,zupełnie jakby ktoś go wyprał w pralce ustawionej na 90 stopni,podczas gdy na metce było jak wół napisane :prać w 30 stopniach ; ). Szkoda,że wraz ze wzrostem energii logistyka wzięła w łeb,widocznie równowaga w przyrodzie być musi i koniec.Tak czy siak coś tam się tworzyło,największą frajdę sprawił mi bukiet pięćdziesięciu tulipanów dla mojej siostry na urodziny :





A dalej były różne takie twory :






















A teraz przejdźmy do części świątecznej i moich dekoracji montowanych na ostatnią chwilę ; )





























A już za kilka godzin spotkamy się przy świątecznym stole :







Kochani,życzę Wam Cudownych Świąt,Radości i Wypoczynku  : ) Ściskam Was mocno.

                                     Wasza M : )*