środa, 1 czerwca 2016

Szmaciana menażeria ; )





To ja,mam nadzieję,że jeszcze o mnie pamiętacie : ). Bardzo się za Wami wszystkimi stęskniłam przez ten czas. Zamknięta w swojej wieży ślęczałam nad szyciem co to o nim ostatnio wspominałam.Dziś chcę pokazać Wam efekty tego mojego zniknięcia.Jednocześnie w świecie równoległym toczyło się normalne życie skutkujące tym że okna chyba będę musiała skrobać szpachelką a ogród spowiła dżungla chwastów ; ). Poza tym moja córka została w między czasie matką...chrzestną oczywiście ; ) a ja chcąc nie chcąc poniekąd stałam się babcią ; ). Obiecałam sobie,że nie będę tym razem zarywać nocek żeby "podgonić" robotę i słowa dotrzymałam. Jednak wcale nie byłam przez to bardziej wydajna i bądź tu człowieku mądry ; ) Ale może do rzeczy. Moja szmaciana menażeria powstawała przez kilka ostatnich tygodni sprawiając na początku ogromne problemy natury kolorystycznej. Z czasem jednak oswoiłam się z nową paletą barw i nawet jakoś to poszło. Ale nie była bym sobą gdybym nie przemyciła czegoś od siebie więc tu i ówdzie przewija się jakiś beżyk albo szarość ; ).













































Mam nadzieję,że Was nie zanudziłam nadmiarem zdjęć ale trochę się tego nazbierało : ). Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam mocno : )
                                     Wasza M.

37 komentarzy:

  1. Woooooowwww....tylko nie mów, że sama to wszystko uszyłaś?????? na pewno masz jakiś pomocników ☺☺☺
    Wszystko cudne i nie wiem co najpierw mam podziwiać ☺
    i króliczki i kotki i kurki i myszki i.....wszystko mi się podoba!!!!☺☺☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że się podoba : ) Wszystko uszyłam sama,taka jestem samolubna Zosia samosia ; ) Buziaki : )*

      Usuń
  2. Moniś, ile ja tu cudowności widzę! Myślałam, że pochłonęła Cię robota w ogrodzie i dlatego nie dajesz znaku szycia, a Ty jednak cały czas tworzyłaś te małe cudeńka. Ile bym tu zachwytów z siebie nie wyrzucała, to i tak będzie tego mało w stosunku do tego ogromu szyjątek, które stworzyłaś. Koszyczki z dyniami są przeurocze, dwie mychy grubaski również, pozostałe też, jak również gąski, kurki, kotki. Ach! Piękne to :). Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu mój ogród woła o pomstę do nieba,zapuszczony jak nigdy w szyciu,to znaczy w życiu ; )Dziękuję Ci za taką ilość zachwytów : ) Buziaczki : )*

      Usuń
  3. Ok Daruje Ci znikniecie bo zyjesz i sie zaszylas :)))Cuuda Cuudenka poszylas :)) Niesamowita Jestes i Dalas Rade !!! Brawo Ty !!! :))) Kochana wypoczynku teraz po tej caalej armii Cudeniek Tobie Zycze !!!! :) Tak wlasnie na poczte zagladalam czasem ,ale i wiedzialam ze zamknelas sie w wierzy :)) Super ,ze sie z niej uwolnilas :)) Pozdrawiam Cie cieplutko !!! Buuziaki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwolniłam się z niej tylko na chwilę bo w między czasie formowała się już lista na kolejne sprawy nie cierpiące zwłoki ; ) Ale póki co jeszcze chwilkę sobie pobimbam,tylko pst,nikomu ani słowa ; ) Buziaki : )*

      Usuń
    2. :))) Peewno Monis odpoczywaj !!! Nalezy Ci sie troszke odpoczynku. Mam nadzieje ,ze u Ciebie dzisiaj tez tak Piekne slonko jak u mnie :)) Zmykam wlasnie na rower ,chyba przyczepie sobie kielbaske do tylka i poprosze by psa puscili za mna to moze jakies efekty beda wkoncu z przejazdzki hahahah :))) Buuuuuziaki :)))

      Usuń
  4. Wszystko cudowne! Kaczki i myszy dla mnie wygrywają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem oszołomiona:) ale po tobie można się wszystkiego spodziewać:P Wszystko jest cudne, JESTEŚ NIESAMOWITA:) buziak:*

    P.S. Najbardziej cieszy mnie fakt, że w końcu się uwolniłaś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu : ) A jakby tak dało się uwolnić jeszcze od innych spraw to już w ogóle było by niebiańsko,strasznego mam stresa przed nadchodzącym poniedziałkiem. Buziaczki : )*

      Usuń
  6. Jakie piękności stworzyłaś!!! Wszystko jest udowne :))) Cieszę się, że masz już trochę czasu, czekam na następne posty, może o ogrodzie? Moje dziecko uwielbia wyrywać chwasty, ale byłby szczęśliwy ;)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jakże by mi się przydał taki pomocnik : ) Póki co jestem tak zmęczona szyciem że jeszcze przez chwilę pozapuszczam ten ogród ale obiecuję,że jak tylko go okiełznam to będzie fotorelacja : ) Buziaki : )*

      Usuń
  7. O matko! Ileś ty tego naprodukowała!!!!! Te gąski są urocza ale myszki- wymiękłam jak je zobaczyłam ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana,to wcale nie tak znowu dużo,jakieś jedyne 80 sztuk ; )Gęsi to przyznać się muszę,że i mnie się podobają ; ) Buziaki : )*

      Usuń
  8. Ojej! Ile u Ciebie cudowności :) a gąski najbardziej mnie zachwyciły, są przeurocze :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo : )Gąski to i moje faworytki : ) Pozdrawiam również : )

      Usuń
  9. Zachwycający zwierzyniec:) Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Och, ileż cudowności!!! Oglądam i podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje szyjątka to mistrzostwo świata :) Absolutnie fantastyczne, wszystkie bez wyjątku :) Ale bociany mnie rozwaliły :) Dajesz czadu, kobieto, gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci pięknie : ) Te bociano-kaczko gęsi szyło mi się najprzyjemniej,a są takie wielkie,że teraz się zaczynam zastanawiać czy to przypadkiem nie są strusie ; )Buziaki : )*

      Usuń
  12. Ojojoj całe dnie przy maszynie musiałaś spędzić i pewnie mnóstwo było wyrzeczeń. To wszystko nie zrobiło się samo , przecież szycie to ogrom pracy , cierpliwości i czasu...
    Moniu jest przepięknie jak w zaczarowanym pokoiku dla dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację,nijak nie chciało się to wszystko zrobić samo,nie pomogły ani prośby ani groźby ; )Chyba tylko dzięki bliskim nie zwariowałam i dałam radę : ) Buziaki : )*

      Usuń
  13. Dawno mnie tu nie było i bardzo dużo szycia mnie ominęło. Poszalałaś. Wszystko wygląda cudownie i widać ze jest bardzo dopracowany każdy szczegół :) Dobra robota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Weroniko : )No poszalałam troszkę to fakt ; )Pozdrowionka : )

      Usuń
  14. Pracowita kobieto, co z tym wszystkim zrobisz? NA chwilę zamarłam, czytając, że Twoja córka została matką... :)Umiesz podnieść ciśnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi hi,jestem mistrzem w podnoszeniu ciśnienia ; )A stworki właśnie czekają na transport i lada chwila mnie opuszczą co mnie niezwykle cieszy bo zajmują mi pół pracowni ; ) A poza tym czuję się przez nie jak w sklepie z zabawkami i czuję,że zaczynam dziecinnieć ; ) Pozdrawiam ciepło : )

      Usuń
  15. w pierwszej chwili pomyślałam ,że to wielkancny post, bo w Grecji w ostatnich latach właśnie na te święta u mnie powstaje taka króliczarnia ;-),po tym czasie popyt na nie spada i króliczki, kurki czy kaczki ida w odstwake....Cudowności uszyłaś kochana....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już pomału przestają dziwić te moje nietypowe zlecenia typu choinki w styczniu,króliki w czerwcu itp ; )Ale przyznam,że działa to na mnie trochę ogłupiająco,kompletnie tracę poczucie czasu,czasem muszę się przez dłuższą chwilę zastanowić jaki mamy miesiąc ; ) Ściskam Cię mocno : )

      Usuń
  16. Tkaninowe piękności. Cudowne są. Pięknie wykonana, dopracowane w każdym szczególe. Aż miło patrzeć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci ogromnie,aż serce rośnie czytając takie słowa : )))

      Usuń
  17. Niesamowite, jak można samemu tyle uszyć. Wszystko piękne, ale gąski to już prawdziwe cudeńka. Jesteś WIELKA. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu za Twoje miłe słowa : ) Pięknie tam u Ciebie jak w bajce : ) Pozdrawiam serdecznie : )

      Usuń
  18. Och rety jakie to wszystko piękne...ileż pracy musiałaś włożyć...i czasu...cudne wykonanie...a te stojaczki drewniane też sama robiłaś czy kupowałaś?
    Co do kolorów- mnie bardzo podoba się Twoja ulubiona tonacja choć jak wiadomo czasem trzeba urozmaicić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko,jest mi niezmiernie miło : ) A stojaczki produkuje mi mąż : ) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń