I mamy jesień,a mnie opętało coś na kształt wakacyjnego lenistwa albo coś w podobny deseń ; ). Nic mi się nie chce,nic a nic,choć głowa pęka od nadmiaru pomysłów to reszta członków nijak za robotę wziąć się nie chce i zdaje się być kompletnie nie do szycia...Dobrze,że choć trzy dyńki udało mi się jakimś cudem udłubać : )
Sukcesem minionego tygodnia był dla mnie również fakt,że ogarnęłam temat łysego okna w sypialni. Już nie jest łyse,dostało ubranko w postaci roletki i zasłonek : ). Roletka powstała z poszwy na kołdrę zakupionej w SH . W pierwszej wersji miała zostać narzutą na łóżko ale niestety okazała się mieć dziwne wymiary,po prostu wymykała się wymiarom podawanym przez polską normę ; ). I tak oto dwa cięcia i cztery szwy później zawisła w sypialnianym oknie :
Jak już trochę się rozbujałam to stwierdziłam,że uszyję jeszcze trzy poszewki na poduchy do kompletu. Bo nigdy nie wiadomo kiedy znów najdzie mnie ochota na szycie,a tak to wreszcie jakoś to zaczyna pomału wyglądać.
Sypialnia zaczyna nabierać coraz większej przytulności i nie jest już tylko wagonem sypialnym. Powiem więcej,nie chce mi się z niej wychodzić i może dlatego nastała u mnie taka jesień szycia ; )
Dynie są cudne ! pięknie wykończone jak wszystkie Twoje prace. Powiem Ci szczerze ze mnie też coś takiego ogarnęło ale powoli wracam do Twórczych i ostatnio poczyniłam poszewki z lisciami także powoli i tez się rozkręcisz na nowo:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że się rozkręcę bo ta niemoc jest strasznie mecząca : ) A Twoje liściaste poduchy są super : ) Buziaki : )*
UsuńGenialne są te dynie! Aż zazdroszczę takiego jesiennego klimatu ;)
OdpowiedzUsuńDzięki ogromne : ) Te dyńki to jedyna oznaka jesieni w moim domu poza moim samopoczuciem oczywiście ; ) Może to dlatego,że za oknem piękne lato tej jesieni mamy ?
UsuńDynię są urocze! Bardzo dobrze, że od razu uszylaś poduszki i roletkę, bo od razu widać jak bardzo sypialnia się zmieniła :)
OdpowiedzUsuńNiech moc będzie z Tobą! ;)
Uściski!
Dżasta,dziękuję : ) Szczególnie za życzenie mocy,bo dziś to już czuję mega hiper niemoc,czyżby to przesilenie wiosenne ? ; ) Buziaki : )*
UsuńNiesamowite dynie:) Perfekcyjnie dopieszczone i cudnie udekorowane:) Roletka obłędna, a podusie prezentują się pięknie:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko : ) Od wczoraj intensywnie rozmyślam nad jakimś patchworkowym elementem,hm może by tak dywaniki koło łóżka zrobić ? Ściskam mocno : )
UsuńŚliczne są te dynie ale najbardziej podoba mi się roleta na okno. I wiesz co? Chyba odgapię od Ciebie, bo te moje drewniane żaluzje... Ech, szkoda gadać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę słonecznego tygodnia :-)
Kochana,bardzo Ci dziękuję i odgapiaj do woli : ) Ta falbanka w górnej części już tam była bo pewnie gdyby jej tam nie było to bym na to nie wpadła,że tak można,na pewno nie przy moim ostatnim zaćmieniu umysłu ; ). Buziaki : )*
UsuńRoleta jest wspaniała , też jestem nią zauroczona :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie : ) Po prostu stara poszwa na kołdrę do mnie przemówiła ( jakkolwiek niedorzecznie to brzmi) i jakoś tak samo wyszło ; ) Słonka życzę.
UsuńDyńki przeurocze:) Takie Twoje, cudne:) a roleta to wszelkie achy i ochy zachwytu już ode mnie "usłyszałaś":) Roleta jest po prostu boska:) buziak:*
OdpowiedzUsuńNo to jak,kiedy szyjemy dla Ciebie ? : )
Usuńpewnie niedługo:) tylko kupię materiał:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTo super,już się cieszę : ))) Ja właśnie wróciłam z łowów i już mi się marzą króliki w piżamkach bo taką fajną tkaninkę złowiłam ; )
UsuńHaha,jak zwykle Monisiu tytuł twojego posta rozbroił mnie :D
OdpowiedzUsuńA ja mam odwrotnie- mam wilczy apetyt na szycie ;p Muszę tylko w końcu maszynę wymienić i będzie jazda! ;p
Aaa,roleta przepiękna!!!Podobają mi się takie ozdoby okienne,zamiast firanek etc.Ale zawsze wydaje mi się,że zabierają więcej światła a u mnie i tak nie jest za jasno ;/
Uściski!
To prawda,światła jest przez to sporo mniej i pewnie w pomieszczeniu innym niż sypialnia bym sobie na taką nie pozwoliła ale szyłam takie same ze zwyczajnego woalu i też było fajnie : ) Ja to chyba muszę coś wziąć na apetyt bo jak tak dalej pójdzie to cienko będzie ze mną ; ). Buziaki : )*
UsuńRewelacyjne są te dynki :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję : )
Usuńdyńki są iście vintage-i love it....
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie,cieszy mnie to bardzo : )))
UsuńMowilam juz Ci ,ze Jestes Nieeeesamowita ??? Chyba nie ,wiec mowie Nieeeesamowita Jestes :)) Ja tu zadnego lenia nie widze :) Okno Pieknie ustroilas ,teraz mozesz przyjsc do mojej kuchni,zaslonki brak jak na razie hihi :))
OdpowiedzUsuńSuuper dynki :) Ojj tak mamy jesien i to czasem brrr zimna momentami juz. Buuziaki Kochana :)
Przestań,bo się zarumieniłam aż : ) Bardzo Ci dziękuję : ) A na okno w kuchni to jak Cię znam to coś wymyślisz i jeszcze to uszyjesz bez najmniejszego problemu : ) Ściskam mocno
UsuńDynie piękne i smakowite !! A zasłonek zazdroszczę są bajeczne !!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDzięki,dzięki : ) Buziaczki : )*
UsuńDyńki cudne :) Takie pękate i na dodatek z gustem przyozdobione :) Natomiast jeśli chodzi o roletki - troszkę słabo widać na zdjęciach, ale wygląda bardzo romantycznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki : ) Przyznam się bez bicia,że zrobienie dobrego zdjęcia czemuś co wisi w oknie sprawiło mi straszny kłopot,najpierw było za jasno,potem za ciemno nijak nie mogłam ucelować w punkt ; ). Ale opanowanie tego problemu stawiam sobie na pierwszym miejscu na mojej liście zadań : ) Pozdrawiam serdecznie : )
UsuńMoniko dodatki w Twojej sypialni wyglądają obłędnie, musi się tam spać jak w niebie :) Dyńki również skradły moje serce, delikatne, eleganckie, piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu : ) To prawda śpi się już tam prawie jak w niebie,tylko rano jest problem bo nie che się wstać ; )
UsuńPiękne rzeczy poszyłaś a lenistwo....każdemu czasami się należy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Adelko : ) Buziaki : )*
UsuńJak ja kocham poduszki. Śliczne Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńWitam koleżankę od sekretników : ) Bardzo dziękuję : )
Usuń