Są dla mnie na świecie dwie rzeczy,których nigdy nie mam dość...To niewątpliwie anioły i poduszki : ). Uwielbiam poduszki. Takie zupełnie proste w formie,jak i bardziej skomplikowane,nieważne. Takie do przytulania,do podkładania pod przemarznięte plecy,do bitwy na poduszki,do tego aby po prostu leżały,pachniały i ładnie wyglądały(zupełnie jak ja,hi,hi,taki żarcik ; ) ). Od dawna już zbierałam się do uszycia tak zwanej "babcinej poduszki". Szycie jak szycie,prościutkie bardzo,choć okrągłe ; ). Ale haft ? Nie wyszywałam od ładnych kilkunastu lat i przyznam się,że miałam ogromne opory,by na nowo spróbować... Nie wyszło nawet tak okropnie,choć wiem,że mogłam się bardziej postarać ; ).
Dwie kolejne poduszki potraktowałam oczywiście transferem : ).
Poza poduszkami ostatnio u mnie bez większych szaleństw szyciowych.Ot,trochę zabawy mchem:
Śliwkowa nutella,która świetnie sprawdza się jako nadzienie do rogalików:
I czytanie książek w jesienne wieczory. Ta akurat ostatnimi czasy poruszyła mnie wyjątkowo,więc gorąco polecam:
Na deser chciałam dziś Wam zaprezentować dwie słoninki: jedna dla chłopczyka,druga dla dziewczynki : )
Przepis na słonie,które jak widać,tym razem nie stoją na balkonie ; )znalazłam u swojej blogowej koleżanki-Adeli(Adela Szyje). Uwielbiam szyć te słoniki,a maluchy uwielbiają się do nich przytulać : ). Polecam szycie słoni przeogromnie,tak ogromnie jak ogromny jest słoń : ) Pozdrawiam też OGROMNIE : ) !!!
Słoniki są bosko słodkie:)
OdpowiedzUsuńPoduszki rewelacyjne!:)
Dziękuję Ci bardzo Joasiu i pozdrawiam serdecznie : ).
UsuńOch, jakie cudne podusie uszyłaś a haft pierwsza klasa. Ta podusia z konikiem skradła me serce:) Transfery są super. Czy je robisz? Ja zazwyczaj transfery robiłam rozpuszczalnikiem:) A słoniki superaśne. Uwielbiam Twoje uszytki, mają to coś, co przykuwa wzrok, nie pozwala przejść obojętnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej,dziękuję za tyle komplementów,miło mi niezmiernie : ). Ja też zazwyczaj robię transfery właśnie rozpuszczalnikiem,ale mój mąż wypróbował też taki specyfik w sprayu do czyszczenia zabrudzeń po silikonie i też świetnie się sprawdza i trochę przyjemniej pachnie ; ). Pozdrawiam cieplutko : ).
UsuńMuszę zajrzeć do sklepu i potem wypróbować:)
UsuńZapraszam do zabawy http://adelaszyje.blogspot.com/2014/10/creative-blog-tour.html#more
Fantastyczne podusie! Szczególnie przytuliłabym się do tej z różą. Słoniki przesłodkie:) Jesienne dekoracje śliczne:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się,że się podobają : ). Ślę uściski.
UsuńTo ja kocham to samo! Te podusie śliczne! Haft Ci wyszedł marzenie! Piękny!
OdpowiedzUsuńTa z konikiem też super! Aż się cieszę,że zajrzałam do Ciebie. Ostatnio mało odwiedzam, bo nawał pracy...Pozdrawiam cieplutko.:)
Ja też się cieszę,że Ty zajrzałaś do mnie : ) Dzięki wielkie za tyle miłych słów,prostują mi skrzydełka,które coś mi ostatnio się jakoś tak trochę pogniotły...Z niecierpliwością czekam na Twojego nowego posta i pozdrawiam również cieplutko,a nawet upalnie, jak latem a nie jesienią : ).
Usuń