piątek, 3 stycznia 2014

nowe szycie czas zacząć

Dość tego lenistwa,obżarstwa,leżenia i zapuszczania sadła!Po pierwsze nie pora na sen zimowy gdy za oknami wiosna,po drugie nie jestem susłem albo jakimś innym tego typu stworem(choć ostatnio zaczynam mieć wątpliwości),no i po trzecie czas najwyższy zacząć szyć!Jutro wyruszam na materiałowe łowy i mam nadzieję,że jakaś ciekawa materia się zmaterializuje,bo póki co nawet żelazne rezerwy się zdematerializowały.Trzymajcie kciuki coby łowy się udały:)A teraz z trochę innej beczki.Powróćmy jeszcze na chwilę do sylwestrowych szaleństw...Pewnie u wszystkich były fajerwerki?Było cudnie, to prawda,ale tak strasznie mi żal naszych mniejszych braci...Mój pies pomimo 2-kilometrowego oddalenia i wszelkich możliwych uspokajaczy odchorował to ciężko,nie chcę nawet myśleć co by było gdyby został wtedy sam...Dla ludzi chwila zachwytu a dla zwierzaków kilkudniowa trauma:(Ciekawi mnie jak Wasze zwierzaki to przeżyły,bo może tylko mój pies jest dziwny?Tradycyjnie pozdrowionka dla wszystkich,szczególnie dla Sylwii,która w sylwestra została po raz trzeci mamą oraz dla Izy,która wreszcie się odezwała:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz